Wiele z przewodników opowieść o Mauritiusie rozpoczyna od ciekawostki, że Mark Twain, w swoim dzienniku pochodzącym z 1896 roku, napisał: „Najpierw stworzono Mauritius, a potem niebo – na wzór Mauritiusa”.
Jest to jednak zdanie wyrwane z kontekstu. Autor w dzienniku przytacza opinię jednego z swoich rozmówców, jego wypowiedź miała ciąg dalszy i już nieco mniej pochlebny dla wyspy, raj zostaje zestawiony z słowami o dwóch największych, na tamtą chwilę, wioskach – Port Louis i Curepipe, o których mowa, że im „brakuje rajskiej doskonałości; że nikt z własnej woli nie zamieszka w Port Louis, i że Curepipe jest najbardziej wilgotnym i deszczowym miejscem na świecie”.
Przekonajmy się w poniższych tekstach, które z tych dwóch stanowisk jest bliższe prawdy i czego możemy oczekiwać od wakacji na Mauritiusie.